Historyczne kredyty obrotowe
Od 1 października rolnicy mogą korzystać z nowego narzędzia wsparcia, czyli kredytów obrotowych oprocentowanych na zaledwie 1%! To rozwiązanie ma odciążyć gospodarstwa, które od miesięcy mierzą się z niskimi cenami skupu i trudną sytuacją rynkową.
– Mówiliśmy o 1,5%, a udało się jeszcze obniżyć oprocentowanie do 1%. Na ten cel rząd przeznaczył 700 milionów złotych do końca roku. Jeśli zainteresowanie będzie większe, będziemy starali się zwiększyć tę pulę – podkreślił minister rolnictwa Stefan Krajewski, ogłaszając pakiet pomocowy.
To najniższe oprocentowanie w historii kredytów dla sektora rolnego. Ma dać rolnikom czas i przestrzeń na spokojniejszą sprzedaż płodów rolnych, zamiast konieczności sprzedaży ich „na szybko” po niekorzystnych cenach.
260 milionów złotych na straty pogodowe
Równolegle uruchamiana jest pomoc dla gospodarstw dotkniętych skutkami tegorocznych anomalii pogodowych – od wiosennych przymrozków, po nawałnice i podtopienia.
Na ten cel rząd przeznaczył w sumie 260 mln zł. Z tej puli 200 mln zł trafi do rolników, sadowników i ogrodników poszkodowanych przez przymrozki, a 60 mln zł zasili gospodarstwa na Żuławach, które ucierpiały w wyniku podtopień.
Wsparcie będzie wypłacane zależności od skali strat – od 1000 do 3000 zł. Warunkiem jest wykazanie szkody przekraczającej 30% planowanych plonów, co pozwala zakwalifikować ją jako stratę istotną w rozumieniu zasad pomocy publicznej.
Płatności bezpośrednie – miliardy w zaliczkach
Największy strumień pieniędzy popłynie jednak do rolników w ramach płatności bezpośrednich. Minister Krajewski zapowiedział, że już od 16 października rozpoczną się wypłaty zaliczek.
Na ten cel przeznaczono 15,77 mld zł – to o ponad 23 mln zł więcej niż w roku 2024. W najbliższych dniach Ministerstwo Rolnictwa skieruje do konsultacji projekty rozporządzeń określających stawki dla poszczególnych rodzajów płatności. Jedynym wyjątkiem będzie ekoschemat „Dobrostan zwierząt” – jego stawki zostaną ogłoszone w kwietniu 2026 r.
Jesień z finansowym oddechem
Pakiet wsparcia, który ruszył właśnie tej jesieni ma w praktyce trzy filary: kredyt z niskim oprocentowaniem, rekompensaty za straty i szybki dostęp do zaliczek. W sumie daje to rolnikom kilkanaście miliardów złotych, które mają poprawić płynność i załagodzić skutki kryzysów pogodowych oraz rynkowych.
W sektorze hodowlanym i produkcji zwierzęcej stabilizacja finansowa oznacza m.in. możliwość utrzymania stada podstawowego i kontynuowania programów hodowlanych bez konieczności ich redukcji. W produkcji roślinnej – większą swobodę w planowaniu sprzedaży i możliwość przygotowania się do kolejnego sezonu.
Opracowano na podstawie informacji z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.