Saara i kraj związkowy Hamburg są pierwszymi landami w Niemczech, które wprowadziły obowiązek utrzymywania drobiu w pomieszczeniach zamkniętych. Decyzje administracyjne są pokłosiem rosnącego zagrożenia wirusem HPAI, który po drugiej stronie Odry stwierdzany jest coraz częściej. Według danych Instytutu im. Friedricha Loefflera w Greifswaldzie zajmującego się chorobami zwierząt tylko od września odnotowano w tym państwie blisko 40 przypadków zachorowań u drobiu hodowlanego oraz ponad 130 u dzikich ptaków. Nakazem uboju objęto ponad pół miliona sztuk drobiu: od indyków po kaczki i gęsi.
To kontynuacja kłopotów
W bieżącym roku niemiecki rynek mięsa i jaj wyjątkowo silnie odczuwa problemy z chorobami zakaźnymi drobiu. Zarówno ze względu na likwidowane stada jak i idące za tym obostrzenia. Wirusa HPAI od początku roku potwierdzono w ponad połowie landów w różnych częściach RFN, a zdecydowana większość ognisk dotyczy ostatniego kwartału. Wybiegi i kurniki dokładnie dezynfekowane są szczególnie na północy i wschodzie Niemiec, gdzie do zachorowań dochodziło najczęściej. W trwającym sezonie grypę ptaków stwierdzano w 25 państwach Unii Europejskiej, ale Niemcy odpowiadają za niemal co szóste zgłoszenie wystąpienia wirusa do ogólnoeuropejskiego systemu.
Wprowadzenie zakazu stosowania wybiegu dla drobiu w dwóch landach jest pokłosiem pierwszych przypadków HPAI na tych obszarach. Tymczasowo, prawdopodobnie na kilka tygodni, odwołano tam możliwość organizacji targów i wystaw drobiu. Za łamanie ustalonych przez lokalną administrację zasad bezpieczeństwa grożą kary, których górny pułap wynosi nawet 30 tysięcy euro. Wprowadzenia daleko idących sankcji i zasad bezpieczeństwa domagali się sami przedstawiciele tamtejszego sektora drobiarskiego.
| Lp. | Kraj | Liczba ognisk HPAI u drobiu |
| 1. | Niemcy | 38 |
| 2. | Polska | 15 |
| 3. | Hiszpania | 12 |
| 4. | Włochy | 11 |
Ogniska HPAI w poszczególnych krajach UE od września b.r. (źródło: Główny Inspektorat Weterynarii)
Grypa ptaków pustoszy kurniki w UE
Kolejna fala zachorowań drobiu na HPAI najmocniej daje się we znaki w środkowej i południowej Europie. Od początku września w UE potwierdzono wystąpienie 103 ognisk tej choroby. Poza Niemcami, grypę ptaków najczęściej potwierdzały ostatnio służby weterynaryjne z Polski, Hiszpanii i Włoch. W skali całego roku najwięcej przypadków HPAI potwierdzono właśnie w Polsce, a na początku listopada licznik przekroczył już 100 ognisk u drobiu hodowlanego. To dwukrotnie więcej, niż w całym 2024 roku. Sytuację komplikują też kolejne przypadki rzekomego pomoru drobiu (ND) – w całym październiku w Polsce było ich 3, Choroby drobiu dziesiątkują też kurniki i fermy na Węgrzech.
HPAI kosztuje budżet i utrudnia handel
Grypa ptaków jest śmiertelnym zagrożeniem dla drobiu dzikiego i hodowlanego, nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Wystąpienie choroby powoduje automatyczną likwidację stada, również z sąsiednich gospodarstw z tzw. obszaru zapowietrzonego. Koszty takiego działania pokrywa państwo.
Wystąpienie HPAI wpływa też na restrykcje i obostrzenia związane z przewozem drobiu i eksportem mięsa. Szczególnym ograniczeniom podlega wysyłka do krajów spoza UE nieuznających regionalizacji. Finalnie, niższa podaż drobiu oraz jaj rzutuje na ceny hurtowe i detaliczne. Wahania cenowe dotyczą szczególnie okresu wzmożonego popytu np. długich, świątecznych weekendów.
Opracowano przez IBIMS Green na podstawie informacji z Instytutu im. Friedricha Loefflera oraz komunikatu Głównego Lekarza Weterynarii.