Eurostat opublikował najnowsze wyniki badań dotyczących liczby zwierząt gospodarskich w Unii Europejskiej. Dane dotyczące trzody chlewnej pokazują, że w 13 państwach członkowskich zgłaszających dane utrzymywano łącznie 121,8 mln świń w 2025. To o 0,5 % więcej niż rok wcześniej w 2024. Choć skala wzrostu nie jest duża, sygnalizuje ona pewne odbicie po wcześniejszych latach spadków, które mocno dotknęły europejskich hodowców.
Liderzy wzrostu: Dania, Węgry i Hiszpania
Największą dynamikę w rozwoju pogłowia odnotowała Dania, gdzie liczba świń wzrosła o 5,6%. Równie wysokie wskaźniki zaobserwowano na Węgrzech (wzrost o 3,8%) oraz w Hiszpanii, będącej największym producentem trzody chlewnej w UE, gdzie stado powiększyło się o 3,6%. Wzrost, choć skromniejszy, zarejestrowała także Francja – tam liczba zwierząt zwiększyła się o 0,8%.
Dane pokazują, że największe przyrosty notują kraje, które w ostatnich latach inwestowały w modernizację produkcji i eksport, a także dostosowanie hodowli do rosnących wymagań środowiskowych.
Spadki w Irlandii, Holandii i Rumunii
Równolegle część państw boryka się z wyraźnym ograniczeniem liczby stad. Największy spadek nastąpił w Irlandii o 7,4% oraz Holandii o 6%, gdzie presja środowiskowa i ograniczenia dotyczące emisji gazów cieplarnianych coraz silniej wpływają na sektor hodowlany. Mniejszą liczbę zwierząt odnotowano także w Rumunii (o 3,2%), Belgii (o 2%), Austrii (o 1,4%), Niemczech (o 1,2%) i we Włoszech (o 1,1%).
Z kolei w Polsce i Szwecji sytuacja pozostaje w zasadzie stabilna – w obu krajach liczba świń praktycznie nie uległa zmianie, co potwierdza, że lokalne rynki osiągnęły względną równowagę.
Mniej loch hodowlanych – wyzwanie dla przyszłości
Choć ogólne dane wskazują na wzrost liczby trzody, niepokojący jest trend dotyczący loch hodowlanych. W krajach objętych badaniem ich liczba spadła o 2,9% w stosunku do roku poprzedniego. Jedynym wyjątkiem były Węgry, które odnotowały wyraźny wzrost o 5,4%. Minimalnie lepsze wyniki pojawiły się także w Danii (o 0,5%) i Francji (o 0,6%).
Zdecydowanie gorsza sytuacja wystąpiła w pozostałych 10 krajach. Największe spadki dotyczyły Holandii (spadek o 7%), Hiszpanii (o 5%) i Polski (o 4,5%.). Malejąca liczba loch to sygnał, że przyszła produkcja może być mniej stabilna, a w perspektywie kolejnych lat rynek unijny może odczuć niedobory.
Wnioski dla sektora trzody chlewnej
Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że europejski sektor trzody chlewnej wchodzi w fazę umiarkowanej stabilizacji, jednak różnice między krajami pozostają znaczące. Część państw dynamicznie rozwija hodowlę, podczas gdy inne ograniczają produkcję pod wpływem presji środowiskowej, kosztów i regulacji.
Kluczowym wyzwaniem staje się spadek liczby loch hodowlanych, który w dłuższej perspektywie może zachwiać równowagą podaży i popytu w całej Unii. Dla hodowców oznacza to konieczność szukania nowych rozwiązań w zakresie efektywności produkcji i zrównoważonego rozwoju, aby utrzymać konkurencyjność w coraz bardziej wymagającym otoczeniu rynkowym.
Opracowane przez IBIMS Green na podstawie informacji z Eurostat i eurocarne.com