Rozwój produkcji zwierzęcej jest jednym z najważniejszych elementów stabilizacji krajowego rynku rolnego – zwłaszcza w obliczu kryzysu na rynku zbóż. Jak podkreśla Zachodniopomorska Izba Rolnicza (ZIR) w piśmie skierowanym do ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego z dnia 9 października 2025 r., „produkcja zwierzęca mogłaby stanowić naturalny mechanizm stabilizujący rynek zbóż”, jednak rolnicy wciąż napotykają na liczne bariery administracyjne, które utrudniają rozwój tego sektora.
Bariery administracyjne hamują rozwój hodowli
– Rolnicy napotykają liczne bariery administracyjne, które utrudniają im zwiększenie produkcji bądź jej uruchomienie. Konieczne jest zatem uproszczenie i przyspieszenie procedur związanych z uzyskaniem pozwoleń środowiskowych i budowlanych dla inwestycji w produkcję zwierzęcą – wskazuje Izba w liście do ministra.
Samorząd rolniczy zwraca uwagę, że brak rozwoju sektora hodowlanego pogłębia destabilizację rynku surowców roślinnych. Nadwyżki zboża, które mogłyby być wykorzystywane jako pasze, pozostają w magazynach, a ceny skupu spadają do poziomu, który uniemożliwia rentowność gospodarstw.
Kryzys płynności finansowej i potrzeba interwencji państwa
– Obecna sytuacja na rynku rolnym staje się krytyczna — wielu rolników stoi na granicy utraty płynności finansowej i zdolności kredytowej, a prowadzenie gospodarstwa rolnego przestaje być opłacalne – alarmuje ZIR.
Izba apeluje o uruchomienie skupu interwencyjnego oraz ustalenie cen referencyjnych, które mogłyby ustabilizować rynek i zapewnić rolnikom minimalny poziom bezpieczeństwa ekonomicznego. W ocenie autorów pisma, państwo powinno również niezwłocznie uruchomić dopłaty ratujące rodzinne gospodarstwa, które przy obecnych kosztach produkcji i niskich cenach skupu nie są w stanie utrzymać się bez wsparcia.
W piśmie podniesiono także problem pogarszającej się zdolności kredytowej rolników.
– Prosimy o informację, czy Ministerstwo planuje podjęcie działań umożliwiających utrzymanie płynności finansowej gospodarstw, które bez pomocy państwa nie będą w stanie uzyskać finansowania w bankach, co grozi upadkiem wielu rodzinnych gospodarstw rolnych – czytamy w stanowisku ZIR.
Rolnicy obawiają się również kontroli kredytów preferencyjnych, które miały być narzędziem pomocy, a nie kolejnym źródłem stresu administracyjnego.
– Wymóg przedstawiania faktur dokumentujących wykorzystanie kredytów byłby w praktyce niesprawiedliwy i nieadekwatny do realiów funkcjonowania gospodarstw rolnych, które nieustannie muszą wspierać się kredytami z powodu bardzo niskiej opłacalności produkcji – podkreśla Izba.
Postulaty dotyczące KOWR i systemu odszkodowań
Zachodniopomorska Izba Rolnicza poruszyła także kwestię przewlekłych procedur wykupu gruntów z zasobów Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Izba postuluje uproszczenie systemu i nadanie dyrektorom regionalnym większych kompetencji decyzyjnych, co pozwoliłoby ograniczyć biurokrację i skrócić czas realizacji spraw.
– Prosimy o informację, czy Ministerstwo Rolnictwa planuje rozmowy z Ministerstwem Ochrony Środowiska w celu nowelizacji tych przepisów w kierunku stworzenia obiektywnego i sprawiedliwego systemu wypłat odszkodowań – napisano w liście.
W podsumowaniu Izba apeluje o „natychmiastowe działania i realne wsparcie ze strony państwa”, wyrażając gotowość do konstruktywnego dialogu z resortem rolnictwa.
Opracowano przez IBIMS Green na podstawie informacji z Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.