Tarczyński, jeden z największych producentów wędlin w Polsce, zaskakuje nowym kierunkiem działalności. Spółka zależna – Tarczyński Gaz – otrzymała koncesję nr 6/2025/Ł na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż gazu ziemnego oraz ropy naftowej na obszarze Grabówka. Decyzja Ministerstwa Klimatu i Środowiska otwiera firmie drogę do pięcioletniej fazy poszukiwawczo-rozpoznawczej.
Gaz dla własnych zakładów, nie dla rynku
Jak podkreśla zarząd, celem projektu nie jest wejście w wielkoskalowy biznes wydobywczy. Przede wszystkim jest to zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego własnych zakładów produkcyjnych. Rosnące koszty energii i napięcia na rynku surowców sprawiają, że przedsiębiorstwa szukają nowych sposobów na stabilizację dostaw.
30 lat na wykorzystanie koncesji
Koncesja została przyznana na okres 30 lat. Pierwsze pięć lat to faza badań i analiz geologicznych. Dopiero po jej zakończeniu spółka zdecyduje o ewentualnym rozpoczęciu eksploatacji złóż. Projekt ma charakter ostrożny i długofalowy. Spółka Tarczyński nie planuje gwałtownej dywersyfikacji w stronę energetyki, lecz dodatkowe zabezpieczenie dla swojej podstawowej działalności.
Nowy kierunek dla branży spożywczej?
Decyzja Tarczyńskiego wpisuje się w szerszy trend wśród polskich firm produkcyjnych – dążenie do niezależności energetycznej i dywersyfikacji źródeł surowców. To odważny krok w branży spożywczej, który może stać się inspiracją dla innych przedsiębiorstw, pragnących ograniczyć ryzyka związane z rynkiem energii.
Opracowane przez IBIMS Green na podstawie informacji z Parkiet.com